Vitrospekcja: o świeckich witrażach w Krakowie – spotkanie z Danutą Czapczyńską-Kleszczyńską

„Projektowane przez artystów, dostosowane do charakteru budynku i nawet przy skromności swej piękne i oryginalne”. O świeckich witrażach w Krakowie – spotkanie z Danutą Czapczyńską-Kleszczyńską.

Przywołany w tytule reklamowy slogan Krakowskiego Zakładu Witrażów dobrze oddaje starania firmy o dbałość o zadowolenie klienta, tym samym o wprowadzenie do krakowskich domów i budynków użyteczności publicznej witraży odznaczających się wysokimi walorami artystycznymi i technicznymi. W Krakowie moda na witraże w budynkach cywilnych zapanowała w pierwszych latach XX stulecia i trwała do wybuchu Wielkiej Wojny. W witrażowych kompozycjach dominował styl secesyjny i jego młodopolska odmiana, a najpopularniejszymi tematami były kwiaty o płynnych liniach: maki, irysy, powoje, nasturcje, słoneczniki, róże, bluszcz, margaretki, zboża, trawy i ukryte wśród nich ptactwo i motyle. Projektował je malarze już uznani a także początkujący adepci krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Do dziś w krakowskich willach, kamienicach, bankach, kawiarniach, różnych instytucjach zachowało się znacznie ponad 300 dzieł sztuki witrażowej z lat 1903–1939.